Etykiety

środa, 18 listopada 2015

Krem z kasztanów (jadalnych)

Około 1500 km stąd znajduje się stolica europejskiej bohemy - Paryż. Miasto, w którym niestety nigdy nie gościłam, a które bardzo chciałabym zobaczyć z moją kochaną rodziną, co z powodu obecnej sytuacji na świecie jest zagrożone. Można jednak zaprosić Paryż do swojej kuchni... Dziś przedstawiam Wam aromatyczny krem z kasztanów ;-).






Składniki:

- 0,5 kg kasztanów (jadalnych);
- mleko;
- 125 ml mleczka kokosowego;
- łyżka oleju;
- woda;
- 1 marchewka;
- 1 pietruszka;
- 1 mały seler;
- 1 czerwona cebula;
- łyżka masła;
- bulion;
- sól, pieprz

* cynamon - jeśli chcemy podkreślić słodycz kasztanów
lub
* tymianek - jeśli chcemy przełamać słodkawy smak kasztanów

Przygotowanie:

Kasztany myjemy i nacinamy wzdłuż, wkładamy do garnka i zalewamy gorącą wodą, dodajemy łyżkę oliwy i gotujemy około 5 minut. Wyciągamy z wody, studzimy i obieramy z dwóch warstw (kasztan musi być biały, jak migdały). Zostawiamy dwa obrane kasztany. Resztę zalewamy mlekiem, tak by były przykryte i gotujemy na małym ogniu 20 minut. W tym czasie kroimy w płatki dwa pozostawione kasztany i podsmażamy na maśle na złoty kolor. W garnku, w którym będziemy docelowo gotować zupę, roztapiamy masło i wrzucamy pokrojoną w pióra czerwoną cebulę, gdy się zarumieni, wrzucamy resztę pokrojonych w kostkę warzyw. Całość chwilę smażymy, ciągle mieszając. Zalewamy bulionem, tak by warzywa były przykryte. Dolewamy mleko z ugotowanymi kasztanami. Gotujemy aż warzywa będą miękkie. Pod koniec wlewamy mleczko kokosowe ( w temp. pokojowej, by się nie zważyło). Całość blendujemy i doprawiamy według uznania.

Krem podajemy z grzankami i prażonymi na maśle kasztanami.

Smacznego!
Hela








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz