Krem z cukinii + chipsy z salami + oliwa z bazylią i grzanki

Kolejny krem, który można zaliczyć do grona tych, co to nigdy się nie przejadają ;-) Niesamowicie aromatyczny i smaczny. W moim osobistym rankingu na równi z kremem z czerwonej papryki, a może nawet level wyżej. Spróbujcie koniecznie!

Krem z cukinii + chipsy z salami + oliwa z bazylią i grzanki

Składniki (dla 2-3 osób):

3 średniej wielkości cukinie
1 duży ziemniak
1 duża marchew
1 mała pietruszka
1 cebula
łyżka masła
serek topiony
ok. 1 l bulionu
sól, pieprz, zioła prowansalskie

cieniutkie plasterki salami pepperoni
chleb (na zrobienie grzanek)
oliwa z bazylią / może być Olej Kujawski z bazylią
świeża bazylia

Przygotowanie:

Pokrojoną w pióra cebulę smażymy na maśle, aż się zeszkli. Dodajemy do niej obrane i pokrojone w kostkę cukinie oraz marchew i pietruszkę. Całość chwilę trzymamy na ogniu, mieszając, by zapobiec przypaleniu się warzyw. Zalewamy bulionem, dodajemy pokrojonego w kostkę ziemniaka i gotujemy, aż warzywa będą miękkie. Pod koniec dodajemy serek topiony, mieszamy by szybciej się rozpuścił. Wyłączamy. Ponieważ cukinia "oddaje" sporo wody, zanim zaczniemy blendować, by krem miał odpowiednia konsystencję, odcedzamy warzywa (wywaru nie wylewamy!). Pierwsze miksujemy warzywa, a później stopniowo dolewamy wywar, aż uzyskamy pożądaną gęstość. Krem przelewamy do garnka i jeszcze chwilę gotujemy doprowadzając do wrzenia. Przyprawiamy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Na rozgrzanej patelni (bez tłuszczu!) smażymy salami, aż będzie kruche (jak chipsy). Z chleba robimy grzanki.
Krem podajemy z chipsami z salami, grzankami i polewamy odrobiną oliwy z bazylią. Możemy też ozdobić świeżą bazylią.

Smacznego!
Hela