Etykiety

czwartek, 3 września 2015

Kotlety mielone z pieczarkami/ kluski śląskie

Dziś będzie trochę o nieporozumieniach. Pewnie zdarzyły się Wam w życiu wiele razy, a w kuchni? Zawsze konsultuję z mężem co chce na obiad, kiedyś usłyszałam: "Wiesz, ciocia z Torunia robi takie pyszne kotlety mielone z pieczarkami. Może zrobisz?". No to zrobiłam. Kupiłam mięso mielone i pieczarki. Długo obmyślałam jak to skleić skoro mąż nie znosi żółtego sera w potrawach, jakoś udało mi się przy pomocy samego jajka i bułki tartej. Usmażyłam. Zrobiłam do tego kluski śląskie, bo mam w domu drugiego kulinarnego dyktatora, który średnio lubi zwykłe ziemniaki z wody. Mąż przychodzi do domu. Podaję obiad, a on pyta: "Heluś, a gdzie są pieczarki?", ja: "No w mielonych!", mąż: "Aaa... to tak to zrobiłaś, bo wiesz ciocia te pieczarki dawała obok mięsa...". Chyba poniosły mnie ambicje :-P.







Kotlety mielone z pieczarkami/ kluski śląskie

Składniki:

Kotlety mielone z pieczarkami:

- 0,5 kg mięsa mielonego;
- kilka dużych pieczarek;
- cebula;
- jajko;
- bułka tarta;
- jeśli lubicie to trochę startego żółtego sera;
- przyprawa do mięsa mielonego/ jeśli nie używacie, to pieprz i sól;
- olej

Kluski śląskie:

- 1 kg ziemniaków;
- jajko;
- mąka ziemniaczana;
- sól

Przygotowanie:

Kotlety mielone z pieczarkami:

Pieczarki myjemy, kroimy w cieniutkie plasterki, smażymy z drobno posiekaną cebulą. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Studzimy. Mięso mielone przekładamy do miski, dodajemy do niego usmażone pieczarki z cebulą, wbijamy jajko, wsypujemy trochę startego żółtego sera i trochę bułki tartej, przyprawiamy. Mięso wyrabiamy tak długo, aż wszystkie składniki się połączą i będziemy mogli formować z niego kulki. Formujemy kule, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na małym ogniu, aż do uzyskania złocistego koloru.

Kluski śląskie:

Obrane i umyte ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie, aż będą miękkie. Po ugotowaniu, studzimy i przepuszczamy przez praskę. Wybieramy 1/4 ziemniaków i w ich miejsce wsypujemy taką samą ilość mąki ziemniaczanej. Wbijamy jajko. Wyrabiamy ciasto tak długo, aż przestanie kleić się do rąk. Formujemy wałek, kroimy go pod skosem na kawałki. Z każdego kawałka lepimy kulkę i robimy w niej palcem dziurkę na górze. Gotujemy w osolonej wodzie przez 3 minuty po wypłynięciu.

PS Mężowi bardzo smakowało ;-).

Smacznego!
Hela








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz