Sernik z brzoskwiniami

Cześć! Sezon świąteczny czas start! Co pieczecie na święta? Serniki, makowce, pierniki, a może coś całkiem spoza kanonu? ;-) W moim rodzinnym domu, za sprawą mojego kuzyna, niemalże zawsze na różnego typu okazje serwowany był gościom sernik z brzoskwiniami, przygotowywany głównie przez naszą babcię ;-). W moim wykonaniu był to debiut. Wstyd się przyznać, ale to w ogóle był pierwszy mój sernik w życiu - absolutnie pyszny! Sprawdźcie sami ;-).

Składniki i wykonanie:

- 3 szklanki mąki;
- 1 kostka masła;
- 3 łyżki cukru;
- 5 żółtek (białka będą nam później potrzebne!);
- 3 łyżki proszku do pieczenia

Wszystko to łączymy i zagniatamy ciasto. Następnie dzielimy na 2 części. Jedną wykładamy na blachę (natłuszczoną i posypaną bułką tartą lub na papier do pieczenia), drugą część wkładamy do lodówki.

- 0,5 kg twarogu (kupiłam gotowy w wiaderku);
- 1 jajko;
- 1 budyń śmietankowy;
- 0,5 szklanki cukru;
- 0,5 kostki masła

Wszystko to miksujemy na gładką masę.

Zmiksowaną masę dajemy na wyłożone wcześniej na blasze ciasto. Na masę kładziemy pokrojone w plastry brzoskwinie (z puszki). Ubijamy pianę z 5 białek z 3/4 szklanki cukru. Ubitą pianę wykładamy na brzoskwinie, na wierzch trzemy na tarce o grubych oczkach drugą część ciasta wyciągniętą z lodówki.

W skrócie:

ciasto---> masa serowa---> brzoskwinie--> piana z białek---> ciasto

Ciasto pieczemy w 180 stopniach około godziny, w połowie pieczenia zmniejszamy temperaturę do 160 stopni! Najlepiej sprawdzać czy ciasto odeszło od blachy i patyczkiem cy nie jest zbyt wilgotne. Po upieczeniu nie wyciągamy ciasta od razu z piekarnika! Pozostawiamy je do ostygnięcia w lekko uchylonym piekarniku. Ostudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego!
Hela