Etykiety

piątek, 9 października 2015

Pierogi ruskie (z serem)

Dziś zabieram Was w sentymentalną podróż do smaków mojego dzieciństwa... Moje dzieciństwo miało smak pierogów ruskich, najwspanialszych na świecie, które mogłabym jeść 365/6 dni w roku! W (prawie) każdy piątek babcia wyciągała stolnicę, wałek i szklankę - tak zaczynała się wspaniała zabawa wycinania kółek i lepienia ciasta. Często zdarzało się, że dostawałam "po łapach" za wyjadanie farszu, ale to prawdopodobnie wtedy wyrobiłam sobie upodobanie do wyrazistych smaków, bo babcia nie szczędziła pieprzu ;-). Od tego czasu wiele się zmieniło, chociażby to, że nie mieszkam już z babcią, ale co któryś piątek nadal jadam pierogi, które robię sama, starając się pieczołowicie odtworzyć tamten smak. Mam nadzieję, że gdy ktoś zapyta w przyszłości mojego małego A. jaki smak miało jego dzieciństwo, to przypomni sobie wspólne wycinanie z mamą kółek i bez chwili zastanowienia odpowie: "smak pierogów ruskich" ;-).










Składniki:

Na farsz:

- 1 kg ziemniaków;
- 200 g półtłustego twarogu;
- 1 cebula;
- sól, pieprz;
- masło do podsmażenia cebuli

Na ciasto:

- 200 ml ciepłej wody;
- 300 dag mąki pszennej

Przygotowanie:

Obrane i umyte ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Odcedzamy, studzimy i wraz z twarogiem przepuszczamy przez praskę. Dodajemy zeszkloną na maśle cebulę oraz pieprz. Wyrabiamy ręką.

Wsypujemy do miski mąkę i wlewamy wodę, wyrabiamy ciasto. Kulę ciasta przykrywamy gorącą pokrywką z ugotowanych ziemniaków i odstawiamy na chwilę (dzięki temu ciasto jest elastyczniejsze).

Gotowe ciasto rozwałkowujemy na stolnicy oprószonej mąką, tak by miało kilka milimetrów. Wycinamy szklanką kółka, nakładamy łyżeczką farsz i sklejamy. Idealne pierogi mają mnóstwo farszu i bardzo cienkie ciasto, trzeba jednak uważać, by go nie rozerwać podczas lepienia ;-).

Gotujemy w osolonej wodzie przez 5 minut od wypłynięcia na wierzch. Podajemy z cebulką i skwarkami lub samą cebulką.
Ja bardzo lubię opcję podsmażenia ich jeszcze na patelni na maśle i podania ze szczypiorkiem.

PS Jeśli zrobiliście więcej pierogów, ale nie możecie już ich zjeść, to śmiało możecie je zamrozić ;-).

Smacznego!
Hela









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz