Lubicie włoskie smaki? Macie w lodówce paprykę i cebulę? To biegnijcie jeszcze po salami i drożdże. Przedstawiam najpyszniejsze calzone jakie kiedykolwiek jadłam i to nie dlatego, że sama je przygotowała.
Składniki na 2 porcje:
3 szklanki mąki
pół opakowania drożdży
3 łyżki oliwy
ok. 125 ml wody
szczypta soli
łyżka cukru
Farsz:
3 łyżki śmietany
oregano
1 czerwona papryka
1 cebula
salami/ może być też pokrojona w kosteczkę pierś z kurczaka
mozzarella/ może być też zwykły ser żółty (nie jest to konieczne)
pieprz i sól
Przygotowanie:
Zaczynamy od wyrobienia ciasta. Pokruszone drożdże wrzucamy do miski i posypujemy cukrem, następnie dodajemy odrobinę CIEPŁEJ wody i mieszamy do rozpuszczenia. Całość oprószamy mąką, przykrywamy ścierką i zostawiamy na 20min. Jeśli po 20 min nie zrobiły się pęcherzyki, to możemy sobie darować resztę czynności, bo ciasto nie wyrośnie. Gotowy zaczyn (ten z pęcherzykami) dodajemy do reszty mąki, dolewamy oliwę, solimy i wyrabiamy ciasto. Jeśli jest za suche dodajemy ciepłą wodę, jak się klei to trochę mąki (nie można przesadzić, bo będzie twarde). Na wyrobionym cieście leczymy frustracje minionego dnia, rzucamy nim i bijemy ile wlezie (mnie wyręcza w tym kochany syn), odkładamy do miski i dajemy mu godzinę na wyrośnięcie. W tym czasie przygotowujemy farsz. Kroimy w kostkę paprykę i cebulę. Smażymy na odrobinie tłuszczu aż papryka będzie miękka, dodajemy salami (kurczaka) jak się zarumieni wyłączamy. Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części, formujemy kule i wałkujemy na grubość ok. 0,5cm, w kształcie koła. Smarujemy śmietaną, zostawiając brzegi suche, by można je było później skleić. Posypujemy oregano, solą i pieprzem. Nakładamy farsz, dodajemy ser i sklejamy na kształt pieroga.
Pieróg układamy na blaszce, smarujemy go oliwą. Pieczemy ok. 25min w 200 stopniach.
Mniam! Smacznego!
Hela
pół opakowania drożdży
3 łyżki oliwy
ok. 125 ml wody
szczypta soli
łyżka cukru
Farsz:
3 łyżki śmietany
oregano
1 czerwona papryka
1 cebula
salami/ może być też pokrojona w kosteczkę pierś z kurczaka
mozzarella/ może być też zwykły ser żółty (nie jest to konieczne)
pieprz i sól
Przygotowanie:
Zaczynamy od wyrobienia ciasta. Pokruszone drożdże wrzucamy do miski i posypujemy cukrem, następnie dodajemy odrobinę CIEPŁEJ wody i mieszamy do rozpuszczenia. Całość oprószamy mąką, przykrywamy ścierką i zostawiamy na 20min. Jeśli po 20 min nie zrobiły się pęcherzyki, to możemy sobie darować resztę czynności, bo ciasto nie wyrośnie. Gotowy zaczyn (ten z pęcherzykami) dodajemy do reszty mąki, dolewamy oliwę, solimy i wyrabiamy ciasto. Jeśli jest za suche dodajemy ciepłą wodę, jak się klei to trochę mąki (nie można przesadzić, bo będzie twarde). Na wyrobionym cieście leczymy frustracje minionego dnia, rzucamy nim i bijemy ile wlezie (mnie wyręcza w tym kochany syn), odkładamy do miski i dajemy mu godzinę na wyrośnięcie. W tym czasie przygotowujemy farsz. Kroimy w kostkę paprykę i cebulę. Smażymy na odrobinie tłuszczu aż papryka będzie miękka, dodajemy salami (kurczaka) jak się zarumieni wyłączamy. Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części, formujemy kule i wałkujemy na grubość ok. 0,5cm, w kształcie koła. Smarujemy śmietaną, zostawiając brzegi suche, by można je było później skleić. Posypujemy oregano, solą i pieprzem. Nakładamy farsz, dodajemy ser i sklejamy na kształt pieroga.
Pieróg układamy na blaszce, smarujemy go oliwą. Pieczemy ok. 25min w 200 stopniach.
Mniam! Smacznego!
Hela
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz